Oto malinowa propozycja kremu miejskiego od Mokosh. Czy jest sama słodycz czy gorzkie wspomnienie? Zobaczcie jak mi się sprawdził.

Oto malinowa propozycja kremu miejskiego od Mokosh. Czy jest sama słodycz czy gorzkie wspomnienie? Zobaczcie jak mi się sprawdził.
„Zjedzmy malin garść
Można się w nich kłaść”
śpiewała Daria. W dzisiejszym menu mamy olej z pestek malin Mokosh. Ja tarzam się w nim, zatracam i pożeram całą sobą. Chcecie wiedzieć dlaczego?
Która z nas nie miała nigdy hybrydy? Albo nie malowała paznokci choćby zwykłym lakierem? Wszystkie te preparaty odciskają w pewien sposób piętno na naszych paznokciach. Gdy w końcu zrywamy z nich cały ten glam to można doznać szoku. Ale jest na to lekarstwo! Łapcie i wcierajcie, nie tylko w paznokcie, ale w całe palce, a nawet dłonie.
Hit czy kit? Jak myślicie? Ja mam bardzo wygórowane wymagania w stosunku do kremu pod oczy. To jest kategoria kosmetyków, której najuważniej i najdłużej się przyglądam zanim kupię coś nowego. Moją wybredną, suchą i wrażliwą skórę wokół oczu ciężko jest zadowolić. Czy produkt od Mokosh podołał temu zadaniu? Zobaczcie.
Niektóre legendy podają, że werbena wypędza zło. Dawniej ludzie okadzali domy dymem z werbeny niebieskiej, by pozbyć się klątw, złych myśli i energii oraz kłótni. Moje pierwsze skojarzenie niemedyczne z tą rośliną pędzi ku „Pamiętnikom wampirów” 😛 Natomiast jeśli chodzi o zastosowanie kosmetyczne, to tutaj prym wiedzie werbena cytrynowa- u mnie testowana w postaci hydrolatu Mokosh. Czy jest ona w stanie wypędzić zło z mojej skóry? Zobaczcie sami 🙂
Sezon pomarańczowy możemy uznać za otwarty. Cytrusy atakują nas zewsząd- od warzywniaków po drogerie. Zima bez pomarańczy nie istnieje. A esencja pomarańczowości w płynie to hydrolat Mokosh. Czy ten kosmetyk to prawdziwy zimoumilacz?
Marzysz by twoje ciało było aksamitnie gładkie i elastyczne? Masz wrażliwą skórę, ale chciałabyś się pozbyć martwych naskórków? A gdyby tak dodać do tego delikatne natłuszczenie i nawilżenie skóry? Ale bez uczucia lepkości 🙂 Tylko tyle by nie trzeba było smarować się już niczym więcej… Ubierzmy to wszystko jeszcze w orzeźwiający, delikatny i letni zapach. I tak powstał Chocapick. Wróć. Mokosh peeling solny.