NATURATIV – Bogaty balsam do stóp HOME SPA

Taka akcja. Jest sobotni wieczór i jeśli akurat nie szalejesz na mieście, to zapewne bawisz się w domowe SPA. Prawdopodobnie twoja rutyna pielęgnacyjna choć trochę przypomina moją, więc peelingujesz swoje piękne ciało, nakładasz maseczkę na twarz i olej na włosy, a w międzyczasie moczysz nogi w kąpieli solnej. Potem przychodzi ten moment, gdy wszystko z siebie zmywasz i do akcji wkracza krem. Najpierw buzia, potem ciało i przechodzimy do sedna… stopy! Pragniesz idealnego nawilżenia i odżywienia, lekkości formuły i szybkiego wchłaniania, bo nigdy nie wiadomo kiedy ktoś zapuka do drzwi? I wtedy następuje konsternacja, jak przetransportować się do korytarza bez uszczerbku na nasmarowanych stopach? Ile byś dała, by ten problem już Cię nigdy więcej nie dotyczył?

Czytaj dalej

RESIBO – Krem pod oczy

Resibo to klasa sama w sobie. Miałam przyjemność stosować już wiele produktów tej marki. Większość sprawdziła mi się bardzo dobrze lub znakomicie. Niektóre na stałe zagościły z moim menu. Producentów powinny niezmiernie ucieszyć moje słowa, ale konsekwencją tego jest fakt, że poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko. Nie wszyscy do niej doskoczyli. Gdzie w tym zestawieniu plasuje się krem pod oczy?

Czytaj dalej

RESIBO- Naturalny żel myjący do twarzy z ekstraktem z brzoskwini

Kiedy pół internetu kupuje w ciemno kosmetyk, serwer ledwo zipie, a firma nie nadąża z produkcją, to wiedz, że coś się dzieje. Do dziś pamiętam te rozczarowanie, że już skończyły się boxy z niespodzianką, a przecież ustawiłam alarm na premierę i wydawało mi się, że zdążę się załapać. Ale na szczęście kupiłam produkt. Gdy wspominam te chwile oczekiwania w niepewności i obstawianie „co to będzie?” to śmiać mi się chce, jakie byłyśmy podniecone tą premierą. Taki dreszczyk emocji zafundowało nam Resibo. A efektem ich pracy jest nowy żel myjący do twarzy. Oto moje trzy grosze na jego temat.

Czytaj dalej

TINKTURA- Balsam marchewka

Znowu ta marchewka 😂 Tym razem ponownie zapachowe pudło, ale z dużo przyjemniejszym zakończeniem. To nieistotne, bo w tym balsamie chodzi o coś zupełnie innego. O panie, jak on wydobywa kolor i przyspiesza opalanie! Nigdy nie byłam tak brązowa jak w te lato, a nie wyjeżdżaliśmy na zagraniczne wojaże. Mój nowy must have na wakacje w Chorwacji, ojczyźnie Tinktury i najwłaściwszym miejscu na przetestowanie tego produktu. Czekam z utęsknieniem na ten przyjemny i pożyteczny test.

Czytaj dalej

BEMA – Dezodorant w kulce dla kobiet I Love Bio

Lato, upał, wesela, imprezy, ładne sukienki, krótkie rękawki. Wszystko spoko, ale za rogiem czyha odwieczny nieprzyjaciel- pot. Kto z nas nie borykał się z widocznymi, mokrymi plamami pod pachą pojawiającymi się w najmniej odpowiednim momencie? A gdy do tego dochodzi nieprzyjemny zapach dezodorantu, zwietrzałych perfum i potu… to masz ochotę wracać do domu, bo masz wrażenie, że każdy to widzi, czuje i po cichu komentuje. Ale jest na to sposób i to naturalny! Poznajcie dezodorant wszechczasów- Bema I Love Bio.

Bema I Love Bio dezodorant
Czytaj dalej

JAN BARBA – Peeling enzymatyczny z marokańską glinką

Glinka marokańska ma charakterystyczny, ziemisty zapach, dosyć ciężką konsystencję, a przy zbyt długiej aplikacji mocno ściąga i wysusza skórę. Dlatego nigdy nie powinna występować solo. Sztuką jest tak dobrać pozostałe komponenty, by podbijały jej działanie i korzystnie wpływały na rozsmarowywalność, zmywalność i ogólnie rzecz biorąc… cechy organoleptyczne kosmetyku. Jak sobie z tym poradzili twórcy peelingu enzymatycznego z Jan Barba?

jb1.1
Czytaj dalej