
O pani, jak to pachnie! Luksus, splendor i zaczarowany ogród w wersji glamour. W hydrolatach różanych to ja mam spore doświadczenie i porównanie dostępnych na rynku preparatów. 😀 Hydrolatoholiczka to ja, a moja cera spija łapczywie ten nektar i jej to służy. Chcecie poczytać trochę więcej? Zapraszam do recenzji.
Czytaj dalej