KASJA NO 5

I cały misterny plan w pizdu 😦

Mój zamysł i postanowienie zakładały, że będę nakładać cassię minimum 2 razy w miesiącu. Tymczasem udało mi się zrobić to tylko raz w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. No życie.

Powinnam lepiej planować czas, efektywniej go wykorzystywać i sprawniej priorytetować wszelakie to do list.

Piąta warstwa cassii tak wspaniale wygładziła mi włosy, że mam teraz ogromną motywację, by nakładać ją częściej.

Czytaj dalej

KASJA No 4

Czwarta warstwa cassii już za mną. Do tego podcięcie włosów. Zaczynam czuć różnicę: moje włosy są zupełnie inne w dotyku, znacznie poprawiła się ich kondycja i wygląd. Zrobię wkrótce kilka włosingów, by móc w miarę racjonalnie ocenić efekty moich ostatnich włosowych poczynań. Póki co zobaczcie jakie są moje pierwsze wrażenia po nałożeniu cassii od Sattva Ajurveda. Szczegóły w poście.

Czytaj dalej