Oto luksus otulający Twe spojrzenie. Bogactwo natury dla potrzebującej nawilżenia skóry. Podobno prasuje zmarszczki i wydobywa blask, tak mówi Paulina @paninaturalska. A ona wie co mówi 🙂 Czy ten luksus spłynął na me lico? Czy jednak się mu oparłam?

Oto luksus otulający Twe spojrzenie. Bogactwo natury dla potrzebującej nawilżenia skóry. Podobno prasuje zmarszczki i wydobywa blask, tak mówi Paulina @paninaturalska. A ona wie co mówi 🙂 Czy ten luksus spłynął na me lico? Czy jednak się mu oparłam?
Szukałam budżetowej wersji kremu pod oczy z dobrym składem, który moja skóra mogłaby pokochać. Bo wszystkie dotychczas stosowane przeze mnie kosmetyki kosztowały przynajmniej stówę. Chciałam sprawdzić czy można tanio i dobrze odżywić skórę pod oczami. I znalazłam potencjalnego delikwenta. Chcecie poczytać jak mi się sprawował?
Co to ten skwalan i z czym to się je? Czy skwalan i skwalen to jedno i to samo? Z czego się go pozyskuje? I co się z nim zyskuje?
Jeśli nie znasz odpowiedzi na którekolwiek z powyższych pytań to znaczy, że musisz przeczytać ten wpis.
Hit czy kit? Jak myślicie? Ja mam bardzo wygórowane wymagania w stosunku do kremu pod oczy. To jest kategoria kosmetyków, której najuważniej i najdłużej się przyglądam zanim kupię coś nowego. Moją wybredną, suchą i wrażliwą skórę wokół oczu ciężko jest zadowolić. Czy produkt od Mokosh podołał temu zadaniu? Zobaczcie.
Moje pierwsze Trawiaste ❤ Oczekiwania były bardzo wysokie, bo produkty z tej manufaktury to górna półka pielęgnacji naturalnej. Owiane legendą i pożądane przez każdą wielbicielkę kosmetyków rzemieślniczych i wyjątkowych Trawiaste, w końcu zjawiło się u mnie.
Gdy pierwszy raz odkręciłam tą prześliczną, drewnianą zakrętkę to zamarłam z wrażenia. Moim oczom ukazała się szarawa, lepka breja, którą miałam aplikować sobie pod oczy. Pomyślałam sobie: to nie może się udać. No f*** way… Jesteście ciekawi co było dalej?
To była klasyczna historia miłości od pierwszego wejrzenia i rozczarowanie od pierwszego odkręcenia. Potem, niczym na rollercoasterze, adrenalina się podnosiła i następowało zdziwienie nad formą kosmetyku oraz ekscytacja nad efektami jego działania. To była dosyć dramatyczna droga i trudna miłość. Szczerze mówiąc, to przez pół roku szukałam jakiegoś elementu, do którego można by się przyczepić i powodu, dla którego mogłabym znienawidzić ten krem. Nie znalazłam.
Natura jest lepsza niż botoks. Fakt. A jak wypada w tej wyliczance krem pod oczy od Alkemie? Lepszy niż botoks? Botoksu (jeszcze) 😉 nie miałam, ale o kremie mogę się wypowiedzieć.
Alkemie to nasza rodzima marka kosmetyków naturalnych z górnej półki. Produkty, które miałam okazję stosować zrobiły na mnie dobre wrażenie i mam chęć na więcej kosmetyków tej firmy. Jakiś czas temu zdenkowałam kultowy już krem pod oczy Nature is better than botox. Czy mnie sparaliżował, na tyle bym oniemiała?
Resibo to klasa sama w sobie. Miałam przyjemność stosować już wiele produktów tej marki. Większość sprawdziła mi się bardzo dobrze lub znakomicie. Niektóre na stałe zagościły z moim menu. Producentów powinny niezmiernie ucieszyć moje słowa, ale konsekwencją tego jest fakt, że poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko. Nie wszyscy do niej doskoczyli. Gdzie w tym zestawieniu plasuje się krem pod oczy?