Shy Deer- Kompres-krem do skóry dłoni i paznokci

Długo szukałam odpowiedniego kremu do rąk. Zimą, gdy sezon grzewczy wjeżdża na całego i nie bierze jeńców, moja sucha skóra szybko się odwadnia. Dłonie stają się szorstkie, suche i nieprzyjemne w dotyku. Zwykłe kremy do rąk na chwilę poprawiają sytuację, jednak muszę co rusz smarować nimi skórę, by była gładka, jędrna i odżywiona. Marzył mi się produkt, który można stosować 1-2 razy na dobę i który długotrwale działa. Chyba znalazłam ideał.

INCI: Aqua, Isoamyl Laurate (and) Isoamyl Cocoate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetyl Alcohol, Propanediol, Glyceryl Stearate Citrate, Panthenol, Saccharide Isomerate (and) Aqua (and) Citric Acid (and) Sodium Citrate, Tocopherol, Citrus Sinensis (Orange) Peel Oil, Citrus aurantium (Orange Blossom) Floral Water, Sodium Hyaluronate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Rosa Rugosa (Rose) Flower Powder Extract, Glycerin, Sodium Lactate, Benzyl Alcohol (and) Salicylic Acid (and) Glycerin (and) Sorbic Acid, Retinyl Palmitate, Parfum, Xanthan Gum, Limonene, Citral*


*Składnik pochodzenia naturalnego
**Składnik certyfikowany
***Składnik akceptowany w kosmetykach naturalnych
****Składnik naturalnego Olejku Eterycznego


Cena regularna: 100 ml/42 PLN

Kompres do dłoni od Shy Deer ma poręczne opakowanie z pompką. Buteleczka ma aż 100 ml i uważam, że cena jak na taką pojemność jest atrakcyjna. Krem jest bardzo wydajny- jedna pełna pompka wystarcza na solidne posmarowanie całych dłoni. Pompka działa sprawnie, dawkuje odpowiednią ilość produktu- jest to bardzo wygodne i higieniczne.

Krem ma aksamitną i dosyć gęstą konsystencję. Jednak bardzo dobrze się smaruje i szybko wchłania. Zostawia na skórze delikatną powłoczkę ochronną. Ta okluzja długo działa. Natychmiast po posmarowaniu czuć ulgę- skóra dłoni jest odżywiona, nawilżona i jędrniejsza. I efekt ten utrzymuje się do 12h. W newralgicznych momentach wystarczyło, że smarowałam nim dłonie 2-3 razy na dobę. Gdy ich stan się poprawił to wystarczyło używanie raz dziennie na noc, by skóra była odpowiednio odżywiona i gładka.


Krem bazuje na naturalnych olejach, które doskonale odżywiają skórę- słonecznikowym, jojoba i makadamia. W składzie jest też masło shea, które fajnie otula i regeneruje naskórek. Z substancji nawilżających mamy tu hialuronian sodu, który pomaga zatrzymać nawilżenie w skórze oraz jakieś cukrowe kompleksy i glicerynę. Panthenol wspomaga gojenie i chroni skórę, a witaminy A i E też mają pozytywny wpływ na skórę. Taka klasyka, ale skuteczna.


Zapach kremu jest bardzo delikatny, taki neutralny i kremowy. Żaden szczególny aromat się tu nie wybija, a intensywność jest niewielka.


Bardzo lubię ten produkt i zużyłam już chyba trzy opakowania. Zawsze kupuję go jesienią, bo wiem, że jest skuteczny i szybko przynosi ulgę mojej sfatygowanej i przesuszonej skórze. Polecam w opór i dodaję do TOP 10. To mój must have zimowej domowej kosmetyczki. Bierz i Ty!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.