Chyba każda manufaktura w tym kraju ma w swoim portfolio mydło lawendowe. Te akurat było jednym z moich pierwszych mydeł. Bardzo byłam zadowolona z finalnego efektu. Jednak by nie iść z tłumem i nie powielać mistrzów, chyba już nie wrócę do niego w najbliższym czasie. To zbyt przewidywalne. Ale za to śliczne 🙂

INCI: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Sodium Hydroxide, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower Oil*, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower, Mica, Linalool**, Limonene**
*naturalny olejek eteryczny
**składnik olejku eterycznego





Mieszanka tłuszczy użytych do wyrobu tego mydła zawiera:
- olej ryżowy, który pielęgnuje skórę; ponadto złuszcza martwy naskórek i zapobiega powstawaniu przebarwień
- oliwę pomace, która ma właściwości pielęgnujące, kojące i przeciwzapalne; likwiduje szorstkość skóry i chroni ją przed utratą wilgoci
- olej rycynowy, który świetnie nawilża (na długo zatrzymuje wilgoć w skórze), łagodzi, ochrania i przyspiesza gojenie ran
- masło shea o właściwościach regenerujących i odnawiających zniszczony naskórek oraz przyspieszające procesy gojenia; dodatkowo zmiękcza ono skórę i chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego
- olej kokosowy nierafinowany przyspieszający leczenie otarć i drobnych skaleczeń; ponadto wzmacnia on elastyczność skóry i zapobiega powstawaniu zmarszczek
Nuta zapachowa: lawenda

❤ ❤ ❤
Z przepisu Mydlane Rewolucje 🙂

